poniedziałek, 3 listopada 2014

Loża Radiowa PR Opole (nagranie audio) - romowa z Panem Senatorem Aleksandrem Świeykowskim w dniu 03-11-2014 r.

Loża Radiowa PR Opole (nagranie audio) - romowa z Panem Senatorem Aleksandrem Świeykowskim w dniu 03-11-2014 r.

Ponadto Pan Senator na swoim FB napisał:

https://www.facebook.com/aleksander.swieykowski?fref=ts

"Poniedziałkowa sesja Rady Miejskiej w Zawadzkiem to kolejne doświadczenie na temat funkcjonowania i prac samorządu terytorialnego. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy - to dokument nad przyjęciem którego rozgorzała , pełna emocji , dyskusja.Pewnym zaskoczeniem dla mnie okazał się bezpośredni udział w dyskusji nad przedłożonym studium dwóch przedsiębiorców. Obydwaj zarzucili burmistrzowi i radnym, że przedstawiony do akceptacji radnych plan eliminuje ich, jako przedsiębiorców z rynku. Jeden wprawdzie dopiero planuje swoją inwestycję, ale w podjęte do tej pory prace przygotowujące inwestycje włożył już określony kapitał, poniósł koszty, a teraz po przedłożeniu studium okazuje się, iż jego zapisy uniemożliwiają podjęcie takiej działalności - idzie o elektrownię wiatrową - na terenie gminy. Pieniądze, czas i energia wyrzucone w błoto.
Bardziej drastyczny jest przykład drugiego przedsiębiorcy. Młody człowiek cztery lata temu kupił działkę pod określoną działalność gospodarczą. Otrzymał wymagane pozwolenia, stworzył odpowiednia bazę, rozpoczął działalność. Prowadzona działalność wymaga odnawiania co cztery lata koncesji. Według zapisów studium, w przyszłym roku władze samorządowe, zgodnie z prawem będą mogły / być może będą nawet zobowiązane/ zabronić przedsiębiorcy dalszej działalności. Burmistrz i niektórzy radni usiłowali wytłumaczyć zrozpaczonemu przedsiębiorcy sytuację względami dobra mieszkańców osiedla i interesem ogólnym. Te argumenty nie rozwiały moich wątpliwości. Swoich obaw nie wyzbył się przedsiębiorca. Przed nim widmo bankructwa i zrozumiałej niepewności. Nie może być tak, by , nawet uzasadniona w pewnym sensie interesem jakiejś grupy ludzi, decyzja radnych gminy stawała się powodem likwidacji czy administracyjnego ograniczania możliwości rozwoju firmy dającej utrzymanie rodzinie, zatrudnionym tam ludziom i niszczyła kapitał oraz energię młodych przedsiębiorców. Ten konkretny przykład wymaga zainteresowania i głębszej analizy. Wątpię, by był to wyjątek w skali kraju."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.