czwartek, 30 października 2014

Wpis w Strzelcu Opolskim pod artykułem "Nie wszyscy chcą placu zabaw"

Wpis w Strzelcu Opolskim pod artykułem "Nie wszyscy chcą placu zabaw"

Wysłane przez Andrzej Orłowski w 30 Październik, 2014 - 19:05 

"

Pani Beato,
4 lata pracy, uczestniczenia w posiedzeniuach każdej Komisji problemowej i każdej Sesji Rady Miejskiej (do momentu zdarzenia losowego) pozwala mi na dużo. Pani nie byla w stanie zaobserwować tego, chodźby z tego powodu, że nie brała Pani udziału we wszystkich posiedzeniach Komisji i obradach Sesji Rady. Pani pewnie doskonale pamieta, 1 Sesję po wyborach jak panoszył się po sali obrad pan Rataj i roździelał miejsca radnym, mi każał iść na druga stronę. Jakie prawa miał do tego Pan Rataj. Mój udział w pierszym posiedzeniu Komisji samorządowej i ........., gdzie zostałem przyjęty ze zdziwieniem. Nie udzielenie mi głosu nad rozpatrywaniem sprawy MOKiSR, sprzeciw w nagrywaniu posiedzeń itd. O wielu bardziej bulwersujących sprawach na razie nie wspomnę. We wszystkim powyższym brał udział Pan Orgacki, Wasze posiedzenia Klubu sprowadzały sie do tematu radnego Orłowskiego. Pani Beato pewnie Pani nie wie o moim doswiadczeniu wspólpracy z ludżmi. Kierowałem dużymi zespołami ludzi ale z takimś czymś co mnie spotkalo jako radnego to nigdy nie miałem do czynienia. Na pana Orgackiego mogę bardzo dużo powiedzieć, szkoda, że niewiele dobrego. Na pewno nie nadaje się na dzisiejsze czasy. Tak trudno wywalczona wolność między innymi, słowa jest jemu nie znana, prawa do informacji publicznej również, "blokowanie" forum gminnego wielkim skandalem. Zabronienie pracownikom urzędu rozmowy z radnym na tematy gmnine uważam również wielkim skandalem, nie udostępnianie materiałów publicznych to samo itd.
Nie czuję żadnej satysfakcji z tego co napisałem gdyz uważam, że gmina (my mieszkańcy) bardzo dużo na takim postępowaniu Pana Orgackiego straciliśmy. Pan Orgacki poróźnił mnie z mieszkańcami Żędowic między innymi o głupie słuchawki, które nie potrafił zabezpieczyć, o budowę chodnika, gdzie radny Nowosielski i Klencz musieli wycofać się z poparcia projektu uchwały dotyczącej budowy chodnika.. Jedni członkowie zarządu OSP odebrali słuchawki i podziękowali a drudzy musieli podpisać pismo przygotowane przez urząd, że nie chcieli słuchawek. Na "słynnej" Sesji biegał po sali obrad i pokazywał wszystkim pismo potwierdzajace odbiór słuchawek przez mieszkańca Żędowic, którym później się okazał Pan Kaniak, pracownik GOSiT. Pan Kaniak podpisał potwierdzenie odbioru słuchawek jak odbierał przekazywane mu słuchwaki przez Pana Naczelnika straży.
Pani Beato, moje doświadczenie jakie posiadłem jako radny mogłoby być doskonałym materiałem na "dobrą" książkę i "dobry" film, który przedstawiłyby samorządność w Zawadzkiem pod kierownictwem pana Orgackiego.
Andrzej Orłowski"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.