środa, 9 lipca 2014

"Sesja absolutoryjna i pisma nie wiadomo skąd" - Strzelec Opolski

Strzelec Opolski napisał:

"Sesja absolutoryjna i pisma nie wiadomo skąd":

http://www.strzelecopolski.pl/sesja-absolutoryjna-i-pisma-nie-wiadomo-skad

Nagranie audio Sesji Rady Miejskiej w Zawadzkiem z dnia 30-06-2014 r.

"Na czerwcowej sesji rady miejskiej po raz ostatni w tej kadencji radani udzielali burmistrzowi Mieczysławowi Orgackiemu absolutorium z wykonania budżetu za poprzedni rok. Jednogłośnie zadecydowano, że zadania budżetowe były wykonywane poprawnie. Działań burmistrza w sferze finansów nie mogła się nachwalić radna Beata Mańka-Kulig.
- Podniesienie pensji burmistrzowi było bardzo dobrą decyzją, do dziś nie ma zastępcy - podkreślała. - Są oszczędności w administracji, remontuje się drogi, pokazaliśmy w tej kadencji, że spłacając kredyty można inwestować.
Burmistrz dziękował, że jego działania zaakceptowali też radni opozycyjni.
- Sytuacja finansowa gminy nie jest kolorowa, ale już nie taka, jaką zastaliśmy w 2010 roku - mówił. - Finanse publiczne są w coraz lepszym stanie.
Po zatwierdzeniu ubiegłorocznych finansów radni pochyli się nad kolejnymi uchwałami. Między innymi wyrazili zgodę, aby kierownik ośrodka pomocy społecznej mógł przyznawać świadczenia socjalne, oraz pozwolili na dzierżawę gminnych łąk w Żędowicach.
Zmieniono też kwotę poręczenia pożyczki dla spółki ZawKom. Z ponad 4 mln 400 tysięcy na niespełna 3 mln 900 zł. Za pożyczone pieniądze spółka będzie budowała kanalizację w Kielczy i na ul. Świerklańskiej w Zawadzkiem, gdzie ma też powstać nowa przepompownia. Pożyczki będą spłacane do 2028 roku.
Dalej radni nie wyrazili zgody na zmianę przebiegu granic obszaru Natura 2000 w niektórych miejscach gminy. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska chce włączyć do terenów chronionych między innymi obszar fermy drobiu i budynki przy ul. Młyńskiej w Żędowicach, poza tym niektóre zabudowania przy ul. Dobrego Pasterza, Leśnej, Zielonej i na Zamościu w Kielczy. Radni wyrazili negatywną opinię na temat pomysłów RDOŚ, ale dyrekcja nie ma obowiązku brać jej pod uwagę.
Pisma bez adresów
Po sprawozdaniach burmistrza i przewodniczącego rady, Stanisław Kiełek przeszedł do odczytywania pism, które wpłynęły do rady. Wśród nich znalazła się kolejna skarga na działania dyrektora Gminnego Ośrodka Sportu i Turystyki. Na skardze nie umieszczono adresu osoby skarżącej, w związku z tym za sugestiami radczyni prawnej, przewodniczący chciał pozostawić skargę bez rozpatrzenia.
- Uważam, że skoro skarżąca podpisała się czytelnie imieniem i nazwiskiem, to nie ukrywa swej tożsamości i powinniśmy do niej dotrzeć - przekonywał radny Józef Romberg, któremu wyraźnie nie podobała się postawa przewodniczącego.
W głosowaniu radni zadecydowali, że zajmą się skargą.
Dyskusję pomiędzy przewodniczącym a Rombergiem wywołał też wniosek mieszkańców ul. Sienkiewicza, którzy proszą gminę o pomoc w zawiązaniu spółki wodnej. Kiełek zadecydował, że prośba zostanie przekazana do starostwa, bo to ono ma kompetencje w tej dziedzinie, poinformował też, że informacja o tym zostanie opublikowana na stronie internetowej gminy Zawadzkie, bo składający pismo nie podali adresu do kontaktu. Takie postawienie sprawy zirytowało radnego Romberga, który zgłaszał problem na komisji samorządności.
- Panie przewodniczący, pan gmatwa cały czas - oburzał się radny. - Proszę przekazać odpowiedź na komisji samorządności, a nie na stronie internetowej.
W środę, 2 lipca, na stronie zawadzkie.pl opublikowano pismo skierowane do starosty w związku z problemami melioracyjnymi na Sienkiewicza.
MM"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.